Dzięki KetoMix mam więcej pewności siebie, co jest czymś wspaniałym… Bardzo dziękuję!
Nazywam się Iwona Souczek i mam 47 lat. Mam dość dużo pracy i dużo ćwiczę, ale miałam złą dietę. Dlatego kilogramy nie spadały, chociaż wszędzie jeżdżę na rowerze.
W czerwcu 2017 byłam na wakacjach we Włoszech. Było super, mój syn robił zdjęcia, a potem wysłał mi jedno na Facebooku. Nie mogłam uwierzyć własnym oczom, że tak wyglądam. „Co to, to nie!”. Mój wewnętrzny głos powiedział: „Zacznij coś ze sobą robić – zrób to dla swojego ciała, ono na to zasługuje!”
Tak właśnie rozpoczęłam swoje poszukiwania. Kiedy jak na zawołanie, znalazłam na internecie stronę o diecie ketogenicznej, wczytałam się głębiej w to, co oferuje. Było to dla mnie wyzwaniem - zamówiłam zestaw i trochę się martwiłam, czy będzie mi smakować. Na szczęście jedzenie było świetne, smakowało mi i wcale nie byłam głodna.
Zamówiłam kolejne opakowanie z myślą, że to co mi zostanie, będę mogła zjeść w drugiej fazie. Jedna porcja jedzenia kosztowała mnie tylko 6,5 zł, co jest dobrą ceną. Wierzyłam, że wytrzymam na tej diecie i wzmocnię swoją pewność siebie.
Na diecie ketogenicznej stopniowo chudłam, dzięki czemu zaczęłam się czuć znakomicie i młodziej! Dobrze sprawdza się jedzenie w torebkach, które są wygodne w użyciu i nie zajmują dużo miejsca.
Podoba mi się, że jedząc regularnie co 3 godziny 5 razy dziennie, potrafię znaleźć czas dla siebie. Przygotowanie jedzenia na cały dzień czy do pracy trwa tylko chwilę, co jest po prostu świetne. Do sklepu chodzę tylko po warzywa, które mogę spokojnie jeść będąc na tej diecie. Nie pociąga mnie nic innego, nie mam zachcianek. Nie odmawiam sobie nawet kawy z mlekiem, ale zamiast cukru używam sztucznego słodzika. Dużo też piję - wcześniej nie zwracałam na to uwagi. Teraz chętnie piję 2-3 litry wody, z plasterkiem cytryny czy z miętą. Cieszę się też, że nie wystąpił efekt jojo – słuchałam rad świetnej dietetyczki, z którą mogłam o wszystkim porozmawiać. Dzięki KetoMixowi mam siłę, a w stanie ketozy czuję się cudownie i pełna energii, której mam więcej niż kiedykolwiek wcześniej. Potrzeba jedynie odwagi aby zrobić pierwszy krok, a przede wszystkim trzeba samemu chcieć - a potem kilogramy spadają!
8 stycznia 2018 opublikowałam nawet artykuł w czasopiśmie dla kobiet, w którym odpowiadam na pytania, jak schudłam.
W końcu schudłam i teraz jestem zadowolona ze swojej wagi. Czasami pozwolę sobie na koktajl lub zupę, ale nie muszę się zbytnio pilnować. Dziękuję całemu zespołowi KetoMix za świetny pomysł i wymyślenie czegoś, co naprawdę działa. Chciałam się z Wami podzielić tym, jak jestem szczęśliwa. Tych, którzy jeszcze się wahają, zachęcam aby zaczęli!
Wasza Iwona